Praktyka ta jest sprzeczna z wymogiem Ministra Finansów i Izby Reprezentantów, aby Bureau Krediet Registratie (BKR) ułatwiało usuwanie nieproporcjonalnych rejestracji. Niedawno Sąd Okręgowy Midden-Nederland musiał wydać wyrok w sprawie, w której pożyczkodawca Santander odmówił usunięcia rejestracji mieszkańca Haarlemu. Ponieważ mężczyzna mieszkał w Hiszpanii przez sześć miesięcy, przegapił trzy terminy płatności za swojego iPada, co spowodowało, że zalegał ze spłatą 56 euro. Chociaż szybko nadrobił te zaległości i spłacił kredyt lata temu, nadal miał negatywną rejestrację za swoim nazwiskiem. W rezultacie odmówiono mu kredytu hipotecznego i karty kredytowej, mimo że miał dobrą pracę i stabilne dochody. Sąd orzekł, że utrzymywanie rejestracji BKR było nieproporcjonalne do konsekwencji dla Haarlemmera. Jego interesy przeważają nad interesami Santander. W związku z tym sąd nakazał Santanderowi usunięcie wpisu do BKR.
Dynamite uzyskał już wyroki lub zawarł ugody w 35 takich procesach sądowych w tym roku. Wszystkie z wyjątkiem siedmiu zostały wygrane. Prawie 80 procent. Ten wskaźnik sukcesu tylko rośnie. Za każdym razem sąd orzekał, że negatywna rejestracja nie przeważa nad konsekwencjami dla konsumentów i że BKR musi usunąć ludzi z czarnej listy. Dla porównania, z 335 osób, które w ciągu ostatnich dwóch lat same zwróciły się do komisji rozjemczej BKR, tylko 30 zostało ostatecznie uniewinnionych.
Dostawca usług prawnych twierdzi, że pomimo pytań parlamentarnych i pilnych porad ministra finansów, w agencji z siedzibą w Tiel prawie nic się nie zmieniło. W styczniu BKR opublikował tak zwaną "instrukcję wyważania interesów". Określa ona, w jaki sposób konsumenci mogą żądać usunięcia swoich danych oraz w jaki sposób wyważane są interesy między kwotą zaległości lub zadłużenia a konsekwencjami dla konsumenta. Wyważanie interesów zostało wprowadzone jako obowiązkowe na mocy orzeczenia Sądu Najwyższego z 2011 roku. Jeśli dług nie przeważa nad konsekwencjami, rejestracja musi zostać usunięta, stwierdził Sąd Najwyższy. "W praktyce jednak pożyczkodawcy i banki pozostają głusi na takie prośby. Rzeczywiście, mamy dowody na to, że BKR doradza bankom, aby nie podawały negatywnego wpisu jako podstawy odmowy udzielenia kredytu hipotecznego" - argumentuje dyrektor Dynamiet.nl, Deepak Thakoerdien. "Wtedy ludzie nie mogą użyć tego jako argumentu do złożenia pozwu".
W 2017 r. w BKR zarejestrowanych było 10,6 mln Holendrów. Liczba kredytobiorców zalegających z płatnościami spadła w ubiegłym roku z 730 000 do 687 000.
André Oerlemans
ANP Press